Cykl: Wilczy Pakt (#1 w serii) - uzupełnienie serii Błękitnokrwiści
Autor: Melissa de la Cruz
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2013
ISBN: 978-83-7686-179-1
Moja ocena: 4/6
______________
Uwięzieni w najmroczniejszych głębiach podziemnego świata, Lawson i jego pobratymcy mieli stać się Ogarami Piekieł. Ucieczka na ziemię tylko odwlekła to, co nieuniknione. Mistrz wytropił hordę i odebrał Lawsonowi to, co trzymało go przy zdrowych zmysłach – dziewczynę, którą kochał. Teraz chłopak sam poluje na bestie przed którymi niegdyś uciekał, w próżnej nadziei odzyskania ukochanej. Kiedy Lawson dowiaduje się, że Bliss, tajemnicza eks-wampirzyca poszukuje Ogarów na własną rękę, wie, że oto dostał kolejną szansę. Ale czy dziewczyna, w której żyłach płynie krew aniołów będzie w stanie zaufać mężczyźnie z wilczą duszą?
_________________
"Wilczy Pakt" to początek czterotomowej serii uzupełniającej do cyklu "Błękitnokrwiści" Melissy de la Cruz. Nie spotkamy tu jednak Jacka, Schuyler czy Olivera. Tym razem główna bohaterką jest Bliss.
Dziewczyna otrzymała od swej matki, Allegry Van Allen bardzo ważne zadanie - sprowadzić i ujarzmić piekielne ogary. Jest to zadanie niezwykle trudne, gdyż wilki są niezwykle agresywne i naprawdę ciężko je odnaleźć. Jednak Bliss nie jest jedyną bohaterką, która musi podejmować trudne, niebezpieczne decyzje. Pojawiają się nowe postaci, jak Lawson, młody wilk, który po ucieczce z Dziewiątego Kręgu musi wypełnić przeznaczenie i ocalić wilki przed klątwą. Czy obojgu uda się wypełnić zadania?
Bardzo duży plus dla autorki za sam pomysł na napisanie uzupełnienia. Świetne jest to, że poznajemy świat błękitno- i srebrnokrwistych z zupełnie innej strony. Ich historia nie jest najważniejsza, zapoznajemy się ze szczegółami, początkami mrocznej strony świata.
Akcja jest dramatyczna, zostajemy wręcz wrzuceni w sam środek walki pomiędzy ogarami, a wilkami. Te ostatnie pragną odzyskać wolność jaka mieli ich przodkowie, Pretorianie. Autorka stara się budować napięcie u czytelnika, jednak nie zawsze jej się to udaje. Troszeczkę zabrakło mi większego zaangażowania i pasji w opisach walk, zasadzek i podstępów. Widoczna dramaturgia wnosi wiele, jednak nie wystarczająco, aby porwać czytelnika i zabrać w niesamowitą przygodę pełną epickich bitew i fascynujących stworzeń.
Dodatkowym plusem są wątki miłosne. W książkach typu paranormal romance niezwykle rzadko zdarza się, aby romantyczne wstawki opierały się głównie na cierpieniu i stracie. Są to aspekty niezwykle pasjonujące i interesujące. Zachęcają do marzeń, zwłaszcza, gdy istnieje cień szansy na powrót ukochanej osoby i jej ocalenie. Świetne jest to, że nie ma tu miejsca na sielankową, beztroską zabawę pełną ckliwych i mdłych dialogów oraz tandetnych zachowań.
Podsumowując "Wilczy Pakt" jest książką świetną na mroźne wieczory, podczas których chcemy miło i przyjemnie spędzić swój czas. Nie jest to powieść wybitna, mądrości płynącej z cytatów również jest niewiele, jednak mam nadzieję, że kolejne tomy ukażą się jak najszybciej. Polecam!
mam książkę na półce, ale nie wiem kiedy po nią sięgnę :(
OdpowiedzUsuń