Ścieżkami wyobraźni...

"Jedna Święta: Ostatni akt" to krótkie opowiadanie autorstwa Aleksandry Jurszy. 

Utwór porusza tematykę śmierci i przemijania. Po 1 listopada wielu z nas przestaje myśleć o zmarłych do następnego roku. Autorka zwraca naszą uwagę na skalę i wagę tego problemu.

Zadziwiające i niezwykłe w tym drobnym pokazie jej twórczości jest to, że owe opowiadanie możemy interpretować tak, jak chcemy. To od nas zależy jak zrozumiemy i zinterpretujemy opisane wydarzenia. 

Czy tekst skłania do refleksji? Na pewno. Jakich? To zależy od nas i naszego spojrzenia na ową historię. Jednak jaka nasza interpretacja by nie była, to i tak jestem pewna, że wszelkie przemyślenia dotyczyć będą tych poważniejszych, czasem nawet nieco zapomnianych tematów.

Opowiadanie czytałam dwukrotnie. Co ciekawe za każdym razem moje spostrzeżenia były zupełnie odmienne. Na początku nie potrafiłam zrozumieć o czym do końca jest ten tekst, miałam wrażenie, że jest on nieco chaotyczny. Gdy jednak sięgnęłam do niego po raz drugi, odnalazłam w nim genialnie dopracowany sens, otwierający wiele możliwości - skłaniający do przemyśleń na wielu różnych płaszczyznach tematycznych.

Chcecie przekonać się "na własnej skórze" jaka może być wasza interpretacja "Jednej Świętej"? Zachęcam was do odwiedzenia bloga autorki: KLIKNIJ TUTAJ

Polecam! :)

Obrazek:

źr. http://wallpoper.com/images/00/33/48/98/cemetery_00334898.jpg