Autor: Nora Roberts
Wydawnictwo: Mira
Data Wydania: 2007
ISBN:9788323872047
Moja ocena: 4/6
---------------------------------------------------------
Zasady gry
Brookes Gordon, młoda ambitna reżyserka, kieruje się w życiu niezłomnymi zasadami, z których główna brzmi: nie mieszać spraw prywatnych z zawodowymi. Kiedy podczas realizacji reklamy poznaje przystojnego bejsbolistę, idola kibiców Parka Jonesa, traci dla niego głowę, a dawne zasady biorą w łeb. Na szczęście miłość rządzi się własnymi prawami. Tylko jak dwie silne indywidualności, z których każda odczuwa potrzebę dominacji nad partnerem, zdołają stworzyć zgrany duet?
Ostatni wiraż
Cynthia Fox ma nadzieję, że wyjazd na studia wyleczy ją z miłości do Lance’a Matthewsa, jednego z najlepszych kierowców wyścigowych. Nie potrafi bowiem zaakceptować sportu, który wiąże się z tak wysokim ryzykiem. Po sześciu latach wraca jednak na tor jako zawodowy fotograf, by uwiecznić na zdjęciach mistrzostwa Formuły 1. Miłość do Lance’a odżywa, ale wracają stare lęki. Cynthia trwa w zawieszeniu, niepewna, co dla Lance’a okaże się ważniejsze: miłość do samochodów czy miłość do niej?
------------------------------------------------
"Zasady gry"
To pierwsze z opowiadań zawartych w książce "Na zawsze". Ona - młoda ambitna reżyserka, On - przystojny, odnoszący sukcesy w branży bejsbolista. Łączy ich uczucie, które sprawia, że wbrew wszystkiemu postanawiają być jednak razem...
To klasyczna opowieść o dwojgu zakochanych w sobie ludzi. Przyjemnie się czyta. Autorka ma ode mnie duży plus za rozwijanie akcji Ze strony na stronę, z roździału na rozdział robi się coraz ciekawiej. Akcja trzyma w napięciu do końca. Ponadto opowieść o Brooke i Parksie pokazuje czym jest prawdziwa miłość.
Pierwszą część "Na zawsze" oceniam celująco. Bardzo mi się spodobała
"Ostatni wiraż"
Ona - znana fotografka, on - były kierowca wyścigowy. Foxy i Lance'a łączy wyjątkowe uczucie, które daje o sobie znać okrąglutkie dziesięć lat. Jednak jest przez nich tłumione, a zwłaszcza przez Foxy. Mimo to na skutek pewnych wydarzeń oboje zdobywają się na szczerość...
Drugie opowiadanie w porównaniu do pierwszego, nie zachwyciło mnie ani trochę. Akcja była dla mnie nudna i dość zawiła. Dodatkowo postać Lance'a wyjątkowo mnie wkurzała, a zwłaszcza jego bezczelne i pozbawione romantyzmu zachowanie.
Jednak mimo to uważam, że ta część przypadnie do gustu realistom Możliwe, że mnie nie spodobała się, gdyż treść i rozwój akcji był typowo przyziemny, a ja jestem wielbicielką bajkowych i paranormalnych opowieści
Analizując:
- ogólnie książka warta przeczytania
- dla wielbicieli romansów idealna
Polecam !! Głównie ze względu na pierwszą część :]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz