Wychodzę z założenia, że pisanie recenzji na konkretny termin jest z góry skazane na porażkę. Sami pewnie zauważyliście jak często zdarzają się opóźnienia, bo "coś mi wypadło". Dlatego od tej pory nie będę pisać recenzji wedle dat. Bez zmian pozostanie tylko Filmowa Środa i sobotnie artykuły (za które mam nadzieję, że wreszcie się zabiorę). ;)
To by było na tyle ;)
P.S. Dziś lub jutro opublikuję recenzję Anny we krwi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz