Czas trwania: 1 godz. 52 min
Gatunek: Komedia romantyczna
Premiera: 24 sierpnia 2012 (Polska), 20 kwietnia 2012 (świat)
Scenariusz: Woody Allen
Reżyseria: Woody Allen
Produkcja: Hiszpania, USA, Włochy
Obsada: Woody Allen, Alec Baldwin, Penélope Cruz, Jesse Eisenberg, Ellen Page
Moja ocena: 8/10
____________________
To było moje pierwsze podejście do twórczości Woody'ego Allena. Przed obejrzeniem filmu byłam pełna obaw. Z jednej strony słyszałam wiele pozytywnych komentarzy, z drugiej wiele narzekań na temat specyficznego humoru Allena i dość ciężkich w odbiorze i skomplikowanych w fabule filmów. W tym przypadku nie jestem ekspertem, recenzję piszę z punktu widzenia widza, który pragnie miło spędzić wieczór. Dopiero poznaję twórczość Allena, więc ciężko mi porównywać Zakochanych w Rzymie do jakiejkolwiek innej produkcji.
źr. filmweb.pl |
Film Zakochani w Rzymie przestawia, równoległe do siebie, historie różnych bohaterów. Stąd też poznajemy Jacka (Jesse Eisenberg), który rozważa czy zdradzić swoją dziewczynę (Greta Gerwig) z jej przyjaciółką (Ellen Page). Jesteśmy świadkami perypetii małżeństwa, które właśnie przyjechało do Rzymu - Antonia (Alessandro Tiberi) i Milly (Alessandra Mastronardi). Pojawia się także Leopoldo (Roberto Benigni), który nagle zostaje celebrytą. Na ekranie zobaczymy także samego Woody'ego Allena oraz grającą prostytutkę Penélope Cruz. Odpowiednio dobrana obsada i niewiarygodny scenariusz sprawiają, że Zakochani w Rzymie skutecznie przyciągają uwagę widza.
źr. filmweb.pl |
Rozpoczynając seans nie miałam pojęcia, co mnie czeka, czego się spodziewać po filmie, o którym słyszałam tak różne opinie. Ktoś powiedział mi kiedyś, że dzieła Allena, albo się kocha, albo nienawidzi, ponieważ trzeba umieć odpowiednio zrozumieć jego twórczość, znaleźć w tym to, co chciał nam pokazać. Czy udało mi się to dostrzec? Możliwe, na pewno znalazłam tutaj bardzo wiele, ale mimo wszystko, nie jestem do końca przekonana, czy zdołałam dogłębnie zrozumieć fabułę.
Przepiękne rzymskie uliczki, malownicze krajobrazy, cudowne zabytki - w niemal każdym fragmencie filmu zostało podkreślone zdumiewające piękno Włoch. Wszystkiego dopełnia idealnie dobrana muzyka, doskonale obrazująca charakter tego kraju.
źr. filmweb.pl |
Zdecydowanie najbardziej spodobał mi się wątek Leopolda. Pewnego dnia, gdy wychodził z domu zaatakowali go paparazzi. Mężczyzna nie miał pojęcia, co się dzieje - nagle został celebrytą z zupełnie niewiadomego mu powodu. Allen pokazał ideę mediów plotkarskich przez wyolbrzymiony pryzmat tej opowieści. W dzisiejszych czasach, żeby być sławnym nie trzeba nawet za bardzo się natrudzić. W dodatku chcemy wiedzieć wszystko o naszych ulubieńcach: co jedli na śniadanie? gdzie kupili ubranie? Zakochani w Rzymie idealnie obrazują ten, pewnego rodzaju, problem.
źr. filmweb.pl |
Zdecydowanym minusem filmu jest skomplikowanie fabuły, co przeszkadza w odbiorze. Zostało tutaj umieszczonych tak wiele wątków, a poszczególne wydarzenia są tak absurdalne, że ciężko zrozumieć, przynajmniej na początku, co dzieje się na ekranie. Każda opowieść zawiera w sobie przekoloryzowanie i przesadę. Najlepszym sposobem na poradzenie sobie z tym jest dokładne skupienie się na filmie.
Podsumowując, Zakochani w Rzymie to niezwykle klimatyczna komedia. Historie głównych bohaterów są ciekawe i pełne specyficznego humoru. Piękno słonecznego Rzymu i doskonała muzyka sprawiają, że jest to niezwykle interesująca pozycja - przepis na udany wieczór. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz