Wydawnictwo: Amber
Miejsce wydania: Warszawa
Wydanie polskie: 4/2011
Liczba stron: 480
Format: 130x205 mm
Oprawa: miękka
ISBN-13: 9788324139569
Moja ocena: 6/6
*********************************
Dwa wampiry.
Dwaj nienawidzący się bracia.
I piękna dziewczyna, której obaj pragną.
Teraz wreszcie przekonają się, czy miłość może zwyciężyć śmierć…
Elena: z pomocą Damona wyrwała ukochanego z piekielnej otchłani. Lecz obaj bracia powrócili z objęć mroku odmienieni.
Stefano: osłabiony długim uwięzieniem potrzebuje coraz więcej krwi, bardziej życiodajnej niż miłość Eleny.
Damon: zmaga się z tajemniczą magią, która zmieniła go w… człowieka. I zrobi wszystko, żeby odzyskać nieśmiertelność, choćby miał wrócić do piekła.
Każde z nich musi pokonać swe własne demony, straszniejsze niż krążące wokół nich. A Elena musi wyznać wreszcie własnemu sercu, do którego brata chce należeć na wieczność…
***********************************************************************************
"Północ" to teoretycznie ostatnia część znakomitej serii Lisy Jane Smith pt. "Pamiętniki Wampirów". Oprócz głównego cyklu książka posiada dwie trylogie uzupełniające. Jedna z nich trafi do naszych księgarni już wkrótce w postaci jednej księgi. Mam na myśli "Pamiętnik Stefano". Żeby sięgnąć po uzupełnienia trzeba przede wszystkim znać treść głównego cyklu. Tak więc przechodząc do rzeczy - o czym są "Pamiętniki..." ??
Dwoje braci, Stefano i Damon, są wampirami zakochanymi w tej samej dziewczynie - Elenie. Elena na początku serii jest człowiekiem, z kolejnymi tomami przemienia się w wampira, aż w końcu staje się czymś pomiędzy duchem, a aniołem.
Wszystko toczyłoby się wręcz sielankowo, gdyby w mieście nie pojawiły się kitsune, demoniczne lisy. Shinichi i Misao sieją spustoszenie w Fell's Church. Chcą doprowadzić do Ostatniej Północy. Czym ona jest ?? Jak ją powstrzymać ??
Okazuje się, że to nie jedyne zmartwienie naszych bohaterów. Jak po "Duszach cieni" wiadomo Damon staje się człowiekiem. Mając po swojej stronie jednego, a na dodatek chorego wampira nie tak łatwo stawić czoła kitsune. Damon oczywiście walczy ze swoją nową naturą i za wszelką cenę stara się znów zostać wampirem.
Z całej serii najbardziej podobało mi się "Przebudzenie" i właśnie "Północ". Jeszcze więcej sekretów i niewiadomych sprawia, że książka staje się jeszcze ciekawsza niż powinna. Nawet poważna Meredith ma swój wielki sekret.
Niestety minusem w tym wydaniu są błędy: "zjadanie" niektórych wyrazów albo zmienianie znaczenia.W jednym z fragmentów książki wynika, że Matt jest wampirem !! Nie wiem czy to nie dokładność autorki czy tłumacza, dlatego nie wpływa to na moją ocenę.
Książka jest pisana z różnych punktów widzenia. Raz wiemy co się dzieje z Mattem, innym razem co z Bonnie i Damonem, aż w końcu co ze Stefano i Eleną. Pojawia się wtedy jedno z moich ulubionych wrażeń. Czytelnik czyje się tak jakby oglądał film bądź serial.
"Północ" dodatkowo mnie urzekła tym, że wątek Stefano-Elena-Damon, nie jest już denerwujący, ponieważ główna bohaterka nie ma już tak dużo czasu na rozmyślanie jak było np. w "Duszach cieni".
Jeśli chodzi o samo zakończenie... Ryczałam jak bóbr. Jeszcze ani razu, aż tak się nie wzruszyłam przy czytaniu jakiejkolwiek książki. Autorka wyciągnęła ze mnie najszczersze emocje. Idealnie opisała to co chciała nam przekazać. Ciężko mi to opisać, zwłaszcza, że nie chcę zdradzać zakończenia i odbierać radości z czytania oraz możliwości przeżycia tego co ja.
Dlatego szczerze polecam wam sięgnięcie po tą część "Pamiętników Wampirów" :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz