
Czas trwania: 1godz. 49min.
Gatunek: Akcja, Sci-fi
Produkcja: USA
Reżyseria: Neill Blomkamp
Scenariusz: Neill Blomkamp
Moja ocena: 8/10
______________
Elizjum - raj, ziemia obiecana, źródło zdrowia, szczęścia i radości, ale tylko dla wybrańców...
Ziemia - kraina zła, spustoszenia, chorób i zarazy. Miejsce, gdzie żaden człowiek nie może być szczęśliwy. Miejsce, gdzie nie ma już zwierząt i bujnej roślinności, tylko niszczejące zabudowania, sucha ziemia i zanieczyszczenia. Wszędzie panuje groza, przeludnienie i marzenie o staniu się obywatelem Elizjum.

Fabuła nie jest powalająca. Ot takie zwykłe Sci-fi z nutką dramatyzmu. Film oceniłabym na 4, jednak coś nie pozwalało mi tego uczynić. Czułam, że ta ocena byłaby niesprawiedliwa ze zgoła innego powodu niż fabuła czy akcja.

Przedstawione nowości techniczne zadziwiają swym zastosowaniem - maszyna zwalczająca choroby, państwo na orbicie okołoziemskiej z własną atmosferą, nowoczesna i niezwykle skuteczna broń - to zaledwie kilka z wielu niesamowitych urządzeń. Bardzo silne wrażenie na widzu wywierają krwawe momenty, celowo ukazane naszym oczom. Jeśli jesteście wrażliwi na wybuchy ludzkiej twarzy i widoku wnętrzności, to odradzam wam oglądanie. Tych elementów nie ma dużo, jednak są niezwykle efektowne, o ile można tak o nich powiedzieć.
Podsumowując Elizjum przedstawia czarną wizję przyszłości, wliczając w nią wszystkie krwawe elementy. Warto obejrzeć ten film, mimo, iż jak wyżej wspomniałam, nie jest on zbytnio wybitnym dziełem. Jestem pewna, że po jego obejrzeniu zupełnie inaczej spojrzycie na otaczający was świat. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz