Autor: Kerrelyn Sparks
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2010
ISBN: 9788324138289
Ilość stron: 400
Cena: 42,80
Moja ocena: 5/6 ♥
____________
Co chcę na Gwiazdkę?
Znaleźć sobie sensownego faceta. I błagam, niech będzie wysoki, przystojny i… żywy!
Te święta nie są dla Toni zbyt wesołe. Jej przyjaciółka wylądowała w wariatkowie, bo upierała się, że zaatakowały ją wampiry. Toni może ją stamtąd wyciągnąć tylko jednym sposobem: udowadniając, że wampiry istnieją naprawdę. A kiedy poznaje tajemniczego Szkota, zaczyna podejrzewać, że to się jej uda.
Ian ma prawie pięćset lat, ale wygląda jak… Jak to możliwe, żeby nieżywy facet był tak diabelnie seksowny? Czy to właśnie on okaże się tym jedynym? Jeden zakazany pocałunek może obudzić wieczną namiętność – wystarczy jedna chwila pod jemiołą. Jeśli tylko nie przerwie jej ktoś, kto chce wydrzeć Ianowi jego niebezpieczą tajemnicę…
________________
Tym razem Kerrelyn Sparks postanowiła przedstawić nam losy Iana. Szkot został przemieniony w wampira, gdy był jeszcze nastolatkiem. Dzięki magicznej miksturze Romana, którą pozwala wampirom chodzić w ciągu dnia, postarzył się o kilka lat. Teraz jako dwudziestokilkulatek poszukuje kobiety, która spędzi z nim resztę życia. Zakłada więc profil na portalu randkowym. W międzyczasie na stanowisku dziennego ochroniarza zaczyna pracować charyzmatyczna Toni. Ian coraz bardziej. zaczyna się nią interesować jednak Toni jest człowiekiem, a to oznacza nieustanne problemy w związku. Co okaże się silniejsze: uczucie czy zdrowy rozsądek?
Kerrelyn Sparks bardzo lubi mieszać w życiu uczuciowym głównych bohaterów. W tym tomie mamy okazję obserwować proces zaprzeczania sobie i swoim odczuciom. Zarówno Ian, jak i Toni pragną szczęścia i miłości. Wiedzą, że więź, która zaczyna ich łączyć jest szczególna, ale mimo to nie chcą przyjąć tego do wiadomości. W efekcie możemy. obserwować spektakl wymijających odpowiedzi, znaczących gestów i pozornej niechęci.
Po raz pierwszy w serii Love at stake pojawił się motyw zdrady. Nie jest on jednak przedstawiony w klasycznej dla romansu formie. Wątek Sparks został wzbogacony o elementy sensacyjne, co nadaje całej akcji dynamiczności i świeżości.
Ja cię kocham, a ty śpisz wampirze to kolejna z wielu propozycji tzw. literatury samolotowej, czyli takiej która nie wymaga zbytniego trudu ze strony czytelnika, jest łatwa w odbiorze, nie porusza trudniejszych tematów, a jej głównym zadaniem jest umilenie czasu. Autorka porusza się więc na płaszczyźnie takich tematów jak miłość, przyjaźń i chciwość. To książka idealna do czytania w podróży, która po kilku miesiącach od przeczytania odejdzie w niepamięć.
Podsumowując Kerrelyn Sparks należy do wąskiego grona moich ulubionych autorów. Jej książki, mimo iż tak niepozorne, są doskonałym źródłem rozrywki. Uwielbiam spędzać przy nich czas. Mam nadzieję, że Wam także się spodobają. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz