Strony

niedziela, 22 marca 2015

Szczęście w nieszczęściu

Cykl: jednotomowa
Autor: John Green
Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: 2013
ISBN: 978-83-62478-89-7
Liczba stron: 312
Cena: 34.90 zł
Moja ocena: 5/6 
_____________
Szesnastoletnia Hazel choruje na raka i tylko dzięki cudownej terapii jej życie zostało przedłużone o kilka lat. Jednak nie chodzi do szkoły, nie ma przyjaciół, nie funkcjonuje jak inne dziewczyny w jej wieku, zmuszona do taszczenia ze sobą butli z tlenem i poddawania się ciężkim kuracjom. Nagły zwrot w jej życiu następuje, gdy na spotkaniu grupy wsparcia dla chorej młodzieży poznaje niezwykłego chłopaka. Augustus jest nie tylko wspaniały, ale również, co zaskakuje Hazel, bardzo nią zainteresowany. Tak zaczyna się dla niej podróż, nieoczekiwana i wytęskniona zarazem, w poszukiwaniu odpowiedzi na najważniejsze pytania: czym są choroba i zdrowie, co znaczy życie i śmierć, jaki ślad człowiek może po sobie zostawić na świecie.
Wnikliwa, odważna, pełna humoru i ostra Gwiazd naszych wina to najambitniejsza i najbardziej wzruszająca powieść Johna Greena. Autor w błyskotliwy sposób zgłębia w niej tragiczną kwestię życia i miłości. 
_________________
"To nasza tylko, nie gwiazd naszych wina" - William Shakespeare Juliusz Cezar

Są takie historie, które zostają w naszych sercach na długo. Nie ważne jak wiele dni mija od momentu, kiedy poznaliśmy je po raz pierwszy - zawsze są żywe i świeże w naszych umysłach. Taką opowieścią jest książka Gwiazd naszych wina Johna Greena. Piszę tę recenzję dwa tygodnie po przeczytaniu powieści, a nadal czuję się jakbym dopiero co przeczytała ostatnią stronę. Jestem pewna, że historia Hazel i Augustusa zostanie w mojej pamięci jeszcze na długo.


John Green postanowił poruszyć w swojej książce temat trudny - chorobę nowotworową. Głównymi bohaterami nie są jednak dorośli, ale młodzież, co jeszcze bardziej podkreśla dramatyzm powieści. Autor pokazał, życie kilku osób, które codziennie walczą z chorobą - ich troski, nadzieje, marzenia. Każda z tych osób zdaje sobie sprawę, że któregoś dnia może przegrać te wojnę, opuścić bliskich. Niektórzy z nich cieszą się każdą chwilą, jaka im pozostała, inni pogrążają w świecie pełnym smutku i depresji.

Dwoje nastolatków - Hazel i Augustus - od lat zmagają się z chorobą. Poznają się na jednym ze spotkań grup wsparcia. Od tej pory stają się nierozłączni, a przyjaźń powoli przeobraża się w cudowne uczucie. Są dla siebie nie tylko wsparciem, ale i źródłem radości i szczęścia w nieszczęściu. John Green opisał ich relacje w sposób obrazowy i lekki dla czytelnika, podkreślając zwłaszcza młody wiek bohaterów. Podobnie jak w książce 19 razy Katherine także tutaj bohaterowie są naturalni i realistyczni. Ich zachowanie jest adekwatne do wieku. Nie są to "dorośli" nastolatkowie, którzy zachowują się jakby mieli po trzydzieści lat ani nie są to osoby niezwykle bezmyślne i naiwne, w zachowaniu przypominające kilkuletnie dzieci. Green postawił na naturalność zachowań - to zdecydowanie jeden z powodów sukcesu tej powieści.

Mogłoby się wydawać, że powieść poruszająca taką tematykę będzie pełna smutku, przytłaczająca i moralizująca. Nic bardziej mylnego! Green postanowił podkreślić to, że nawet w obliczu tragedii nadal możemy cieszyć się życiem i co najważniejsze: spełniać swoje marzenia. Owszem pojawiają się elementy niezwykle wzruszające, ale są one odpowiednio zrównoważone tymi weselszymi, często także humorystycznymi fragmentami.

Nie przepadam za stylem pisarskim Johna Greena, jednak muszę przyznać, że swoją pracę wykonał mistrzowsko. Gwiazd naszych wina jest powieścią wielowątkową, która porusza różne aspekty życia - nie tylko walkę z chorobą nowotworową. Uczy czytelnika pokory i współczucia, ale pokazuje także, że litość nie jest zjawiskiem dobrym i nie powinniśmy jej mylić z empatią. Tutaj choroba jest potraktowana bardziej jako jakiś problem, z którym osoba chora musi się zmierzyć. Autor postanowił pokazać czytelnikom, że nie powinniśmy się nad ludźmi chorymi zbytnio rozczulać i na okrągło podkreślać jaka tragedia ich spotkała. Nie zrozumcie mnie źle - Green udowodnił, że człowieka nie definiuje choroba tylko jego charakter. Tak powinniśmy spoglądać, przez pryzmat tego kim ktoś jest, a nie tym na co choruje. Powinniśmy być dla niego wsparciem, ale nie możemy robić tego z litości czy dlatego, że "tak trzeba". 

Gwiazd naszych wina to cudowna historia o miłości i przyjaźni. Poruszenie trudnego tematu, pozostającego miejscami nadal w sferze tabu, sprawił, że z powieści Greena możemy się wiele dowiedzieć i dużo nauczyć. Zdecydowanie polecam każdemu - to pozycja, którą wszyscy powinniśmy poznać.

Byle zdążyć przed ekranizacją (USA - 4.06.2015) :) Następną książką Johna Greena, po którą sięgnę będą Papierowe miasta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz