Strony

poniedziałek, 2 lutego 2015

Tolerancja i homoseksualizm z przymrużeniem oka

Tytuł: Faking it
Czas trwania odcinka: 20min
Gatunek: Komedia
Reżyseria: Jamie Travis, Claire Scanlon
Scenariusz: Dana Goodman, Carter Covington
Produkcja: USA
Obsada: Rita Volk, Katie Stevens, Gregg Sulkin, Michael J. Willett, Bailey Buntain
Moja ocena: 7/10
_______________
Nagrodzony na Teen Choice Award w kategorii Przełomowy serial kolejny twór MTV stał się niewątpliwym sukcesem stacji. Rosnące zainteresowanie losami dwóch przyjaciółek zaowocowało zamówieniem na kolejny, drugi sezon, który zrealizowano w 2014 roku. 

Amy (Rita Volk) i Karma (Katie Stevens) /źr. filmweb.pl
Faking it to opowieść o dwóch licealistkach: Karmie (Katie Stevens) i Amy (Rita Volk). Dziewczyny nie są zbyt popularne w swojej szkole i marzą o tym by to zmienić. Pewnego dnia postanawiają udawać parę zakochanych w sobie lesbijek. Ku ich zadowoleniu, stają się najpopularniejszymi dziewczynami w szkole. Niestety, ich wspólny sekret wkrótce staje się przeszkodą na drodze do szczęścia. Karma jest coraz bardziej zainteresowania Liamem (Gregg Sulkin) podzczas gdy Amy stara się zrozumieć swoje uczucia względem przyjaciółki.




Liam (Gregg Sulkin) /źr. filmweb.pl
Do tej pory wyemitowano 18 odcinków, jednak nie wiadomo jeszcze czy serial będzie kontynuowany w postaci trzeciego sezonu. Każdy odcinek to tylko dwadzieścia minut z życia głównych bohaterów. Oczywistym jest, że głównym celem producentów było stworzenie czegoś, co zapewni rozrywkę widzom. Czy się udało? Faking it jest serialem lekkim i łatwym w odbiorze, może fabuła nie należy do ambitniejszych, ale owszem pojawiają się humorystyczne wstawki, które maskują wszelkie inne niedoskonałości.

Ile dziewczyny będą w stanie poświęcić? /źr. filmweb.pl
Głównym tematem serialu jest relacja pomiędzy udającymi lesbijki przyjaciółkami. Poszukiwania własnej tożsamości są motywem przewodnim, a wątek homoseksualny przewija się także dzięki postaci zdeklarowanego geja - Shane'a (Michael J. Willett). Społeczeństwo licealne okazuje się być niezwykle tolerancyjnym światkiem. Myślę, że to jest największa wartość i zaleta Faking it. Pokazanie, że nie liczy się to jaka jest twoja orientacja seksualna, tylko to jaką osobą jesteś. Serial doskonale to pokazuje, nic dziwnego, że stał się "przełomowy".

Shane (Michael J. Willett) i Liam (Gregg Sulkin)/źr. filmweb.pl
Faking it jest interesującą propozycją MTV, jednak po jakimś czasie zaczyna się robić niezwykle przewidywalny. Skomplikowanie wątków, a tym samym relacji pomiędzy głównymi bohaterami, staje się coraz bardziej oczywiste i banalne.

Czy warto obejrzeć ten serial? Zdecydowanie tak, ale nie nastawiajcie się na zaskakującą fabułę i interesujące wydarzenia. Tutaj wszystko obraca się wokół nastoletnich miłości i humoru.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz